wtorek, 18 marca 2014

Hours (2013)


Tytuł: Hours
Gatunek: Dramat/Thriller
Reżyseria: Eric Heisserer
Premiera: 10 marca 2013 (świat)
Ocena: 4/6

Eric Heisserer podjął się dość trudnego zadania. Scenarzysta horrorów postanowił napisać i wyreżyserować dramat świeżo upieczonego ojca w obliczu destrukcyjnych sił żywiołów. Czy "Hours" można uznać za jego udany debiut za kamerą?


Nolan Hayes przybywa do szpitala wraz z ciężarną żoną, która uległa wypadkowi. W wyniku przedwczesnego porodu kobieta umiera. Gdy do Nowego Orleanu dociera huragan Katrina, a szpital czeka ewakuacja, Nolan musi zostać, by ratować umieszczoną w inkubatorze córkę.


Heisserer nie mógł się zdecydować, czy skupić się na wzruszającym dramacie, czy trzymającym w napięciu thrillerze. W efekcie uzyskał coś pomiędzy, z jednej strony poruszając odwagą i oddaniem głównego bohatera, z drugiej - przykuwając widza do fotela niekończącym się wyścigiem z czasem i przeciwnościami, z którymi Nolan zmuszony jest się zmierzyć, by utrzymać swą córkę przy życiu. Pod całą bijącą z ekranu dramaturgią legła fabuła. Gdy jej się bliżej przyjrzeć, można dojść do wniosku, że jest strasznie naciągana i irracjonalna. Jak udaje się - ewentualnie - wytłumaczyć przez panujący chaos pozostawienie w szpitalu ojca z noworodkiem, tak dziwna kolejność poczynań głównego bohatera nie daje się wyjaśnić niczym, poza specjalnym zabiegiem samego reżysera, by sztucznie doprowadzić Nolana na skraj wyczerpania. Trzymający w napięciu dramat z czasem zaczyna przypominać istną postapokaliptyczną wizję, gdzie ludzie stają przeciw sobie w walce o przetrwanie. Na koniec Heisserer chwyta widzów za serce, by przy napisach końcowych ogarnęło ich wzruszenie, aniżeli rozczarowanie fabularnymi wpadkami. Trzeba przyznać, że ten sprytny zabieg mu się udaje. Niemalże.


Licząc, że "Hours" jest filmem jednego aktora, to na barkach Paula Walkera spoczęło najcięższe zadanie poprowadzenia całości. Znany głównie z roli Briana z serii "Szybkich i wściekłych" Walker robi, co może, by temu zadaniu sprostać. I muszę przyznać, spisuje się naprawdę dobrze. Pomimo kilku zachwiań na początku, dalej już pewnie prowadzi swoją postać. Rozpacz po stracie żony Nolan przeradza w siłę i determinację, by za wszelką cenę uratować swoją córkę. Przez twarz Walkera przewijają się wszystkie niezbędne w filmie emocje (od nienawiści i niedowierzania, poprzez miłość do rodziny, po wyczerpanie i bezwzględną chęć przetrwania). Przekonującą rolą Nolana udowodnił, że posiadał niemały warsztat aktorski.
Podsumowując, "Hours" to dobry dramat z domieszką mocno średniego thrillera. Heisserer powinien dziękować Walkerowi, że aż tyle wyciągnął z tego nie do końca dopracowanego scenariusza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz